Kandydat do Rady Gminy Stanisław Gawron
Mam 45 lat. Od 1992 roku mieszkam w Łodygowicach. Jestem żonaty. Mam dwóch wspaniałych synów. Rodzina i Ojczyzna są dla mnie najważniejszymi wartościami w życiu. Pragnę, aby w Łodygowicach moje dzieci dorastały i mieszkały.
Obecnie prowadzę własną działalność gospodarczą. Jednocześnie opiekuję się najbliższymi. Widzę potrzebę zmiany dotychczasowego podejścia samorządu do kwestii rodziny oraz potrzeb społeczeństwa. Dlatego chciałbym mieć realny wpływ na zadania realizowane w naszej Gminie.
Planuję zaangażować społeczność lokalną w organizację wydarzeń oświatowych. Nie może być tak, że szkoły propagują ideologię współczesnego świata, a nie edukują ich w najważniejszych kwestiach. Są nimi mianowicie rodzina, ojczyzna i wartości chrześcijańskie. Bardzo ważną kwestią w tym obszarze są pozalekcyjne formy edukacji naszych dzieci.
Kolejnym zagadnieniem godnym uwagi jest oświetlenie uliczne. Stworzenie przejrzystych i czytelnych zasad oświetlenia gminnych dróg oraz newralgicznych przejść dla pieszych poprawi bezpieczeństwo. Wpłynie również na komfort wszystkich mieszkańców. Niestety obecnie inwestycje w zakresie oświetlenia w jednych częściach naszej pięknej gminy są realizowane natychmiast. Inni mieszkańcy czekają na to latami.
Kolejnym tematem, który należy usprawnić, jest odśnieżanie gminy. Obecnie gmina robi to tylko w czasie intensywnych opadów śniegu. Czy nie bardziej efektywne byłoby odśnieżanie ich także w trakcie odwilży, gdy na drogach zalega błoto pośniegowe, a nasze ulice zmieniają się w płynące i grząskie trzęsawiska utrudniające poruszaniu się zarówno samochodom jak i pieszym?
Należy przeanalizować możliwość lepszego wykorzystania kompleksu Zamkowo-Pałacowego w Łodygowicach. Należy stworzyć miejsca wypoczynku dla dzieciaków i młodzieży. Niech w końcu będą miały możliwość zagospodarowania swojej energii w sposób efektywny, a nie tylko bezproduktywny, siedząc i gadać w parku na ławeczkach.
Ponadto należy zastanowić się nad ulepszeniem pracy urzędu gminy oraz Eco Team Service. Większa otwartość na mieszkańca oraz chęć pomocy potrzebującym powinna być codziennością, a nie przymusem.